17/12/2016; autor: Fundacja TERAZ
Nie ma lepszego sposobu na relaks w te zimowe dni – jak pójście do kina na nowy film Jima Jarmusza (na pewno pamiętacie Broken Flowers i inne filmy tego reżysera), „Paterson“.
Niby film o niczym, a zrobiony ręką mistrza urzeka swoją energią. Widzowie, po obejrzeniu tego filmu w trakcie prapremierowego pokazu, wychodzą naładowani takim ogromem optymizmu i dobrego humoru, że nawet tylko po to warto ten film obejrzeć.
A przecież stoicki spokój głównego bohatera Patersona (znakomita rola Adama Drivera, znanemu doskonale wielu widzom z serialu „Girls“), zostaje wystawiony na próbę…
Zmiana ? Może zmiana-przemiana, zmiana postrzegania, zmiana odczuwania i wrażliwości….
Uwaga – film jest o tym, że życie bywa poezją – również dosłownie. A każdy szczęście może odnaleźć na swój sposób i czasami, by je odnaleźć, wystarczy zmienić sposób patrzenia na sytuację. Myślicie, że jest taki moment, że warto?
Jak napisał The Hollywood Reporter: „Wyjątkowy film o tym, co sprawia , że warto żyć.”
Reżyseria: Jim Jarmusch
Dystrybucja: Gutek Film